Kolejny scrap na zamówienie... I znowu mój ulubiony cytat (tu akurat na życzenie zamawiającej). Bardzo przyjemnie mi się nad nim pracowało... a efekty... zobaczcie sami...
Ze scrapa jestem bardzo zadowolona, ale ze zdjęć jego już dużo mniej:( Ale co zrobić, kiedy ma się kiepski aparat, który robi jeszcze bardziej kiepskie zdjęcia... Musicie mi uwierzyć na słowo, że w rzeczywistości naprawdę dużo lepiej się prezentuje...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixTl7znRY6OpUJTe8DpArKMbYtX6bWISa_stNIPiBUzreVyYkXM8kiJ1iCqRfwz23qga2uHPPQxrSCu9njyhXcK8a6N43x2G0bwjPrIFmL6BGsobhXhZLJ_XhhnqgpXR4JuBWbDkjd-FM/s320/IMG_6094.JPG)
i troszkę zbliżenia:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWugNIdWT3K3IlGDq6WEOA0OTZWWOiTX5Qdcq7AbPmYocd98_MehRqM_rAe_wb3jFc012XAiGFTi0K9b71YgNBPGNIWNmr5Z-6BT87ZNlNK4jqUtHEAfKDv3gSKNeQSqDky80dBDEOZXU/s320/IMG_6096.JPG)
Miałam jeszcze jedno zdjęcie i wpadałam na pomysł, żeby do kompletu zrobić kartkę w tej samej prawie konwencji...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKtl08DuYHHFqh2Th4wb9uahpvmFGqEXPrWOnpUG6AJdHwxpyfwiGH_pgLEqZvRjk-embA9DMJtLUz2Xhq379pbHam4czVo5dcFqmiQLcWZbCOA5RRRK9ILPhyEQi_CfyXBBemAQidESw/s320/IMG_6110.JPG)
A na koniec pokażę wam niespodziankę, którą sprawiła mi Anitka. Przedwczoraj dostałam od niej pakuneczek,
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh34lCbKch1wQZzoPYCLfbIpup_lW9BAz-Jw2HcR25DsmS5U84FQq2ugcVFDkDYcSoWj0efc-jt3tG-inmqh8DvTkI6I-ZU9hLwMFKcvd36f5cXqtktkme_o6wAG0GridmDyZbrP068D6Q/s320/IMG_6123.JPG)
w srodku którego był:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ03SsJ5Xy6texmqfp2DK4s3a4A_f0kZD8-8AckYYr1zsQdVjErViIVcnIzEy24jIBe0oQyldHQWOzzw2m81SlBXMVWCHEj2266KC8MQMzsXbchOHceiFAcN61eutdar2OQqvxCMkAsBY/s320/IMG_6124.JPG)
jeden z jej pięknych!! igielników retro. Jeszcze raz dziękuję Anitko:))
A dzisiaj też miałam bardzo miły dzień. Po pierwsze spędziłam troszkę więcej czasu w towarzystwie przemiłej Jaśminowasi, po drugie spotkałam się z dziewczynami na kolejnym naszym zlocie scrapownic (i tutaj następuje korekta bo ostatnio napisałam, że autorką nazwy jest Anita a prawdziwą matką tego rewelacyjnego hasła jest jednak Agni z Jastrzębia). Było nas dziś troszkę mniej ale dzięki temu miałam okazję więcej pobyć i pogadać z dziewczynami, do których nie zawsze udaje mi się dojść jak jest tłok:) Dziękuję wam dziewczyny za przemile spędzony czas!!!
No i jeszcze bym zapomniała... dostałam kolejny prezent urodzinowy! Ale pochwalę się nim, jak tylko uda mi się zrobić zdjęcia.
No to do następnego razu :))