Efekt był dla mnie na tyle zadawalający, że postanowiłam kontynuować próbę na większym formacie i tak powstała kartka...
A kiedy powstała kartka spodobała mi się tak bardzo, że następnego wieczora powstała jeszcze jedna...
To na razie wszystkie moje próby zmagania się z tym tematem, ale czuję się mocno zachęcona, żeby i w tym stylu popracować troszkę... Zatem niewykluczone, że pojawi się jeszcze kiedyś coś w podobnych klimatach:)
To tyle na dzisiaj...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję, za każde słowo, które chce wam się skrobnąć:))