Papiery, które od dłuższego czasu były u mnie obiektem pożądania. Kiedy już stałam się ich posiadaczką (niestety w wersji mini tylko) okazało się, że kompletnie nie mam na nie pomysłu. Ale skoro Nimuszka mnie wyzwała...:) spróbowałam się przełamać. Rezultat poniżej.
Jak widać kartki mają to co lubię: szarpania, tuszowania i przeszycia. No i brokat też się zmieścił:)
...i jeszcze taka sierotka grzeczna i poukładana za to kompletnie nie w moim stylu i kolorch...
Papiery i ćwieki oczywiście z mojego ulubionego sklepu.
Jest jeszcze jedna kartka, ślubna, ale jakoś nie pasowała do tego klimatu więc pokażę przy innej okazji. Pozdrawiam:)
wtorek, 20 lipca 2010
wtorek, 13 lipca 2010
(Po)wyzwaniowo...
Postanowiłam przerwać męczącą mnie bezczynność:)
Na pierwszy ogień kartka. Miała być na wyzwanie u skrapujących polek. Ale że miałam zwyczajnie ochotę zrobić kartkę bez papieru scrapowego i tak powstała, mimo, że po czasie. Baza to papier wizytówkowy, potem jest papier pakunkowy (u mnie wykorzystana koperta), kawałek gazy i resztki walające się po stole:) Przy okazji mam kartkę na urodziny koleżanki.
Nic specjalnego, ale całkiem przyjemnie się ją robiło:)
Na pierwszy ogień kartka. Miała być na wyzwanie u skrapujących polek. Ale że miałam zwyczajnie ochotę zrobić kartkę bez papieru scrapowego i tak powstała, mimo, że po czasie. Baza to papier wizytówkowy, potem jest papier pakunkowy (u mnie wykorzystana koperta), kawałek gazy i resztki walające się po stole:) Przy okazji mam kartkę na urodziny koleżanki.
Nic specjalnego, ale całkiem przyjemnie się ją robiło:)
niedziela, 11 lipca 2010
Z braku... laku (czyt. weny)
Ostatnio nic mi nie idzie, nic się nie chce, totalna niemoc... Nie cierpię takiego stanu! Ostatkiem sił wypociłam wpis do wędrującego albumu kulinarnego. Zdjęcia koszmarne bo robione na ostatnią chwilę, już wieczorem, ale żeby nie było, że u mnie tak kompletnie nic to pokazuję...
...czy wspominałam już, że nie lubię czerwonego? W ramach przełamywania się więc:
Pomysł z przeszywanym sznureczkiem widziałam u Enczy i zgapiłam:)
To wszystko na dziś. Dziękuję, że pomimo mojej niebytności w blogowym i scrapowym świecie wciąż zaglądacie i zostawiacie miłe słowa. Mam nadzieję, że ten stan nie potrwa zbyt długo... Pozdrawiam:)
...czy wspominałam już, że nie lubię czerwonego? W ramach przełamywania się więc:
Pomysł z przeszywanym sznureczkiem widziałam u Enczy i zgapiłam:)
To wszystko na dziś. Dziękuję, że pomimo mojej niebytności w blogowym i scrapowym świecie wciąż zaglądacie i zostawiacie miłe słowa. Mam nadzieję, że ten stan nie potrwa zbyt długo... Pozdrawiam:)
piątek, 2 lipca 2010
Graphic 45 w roli głównej...
Na ten album miałam ochotę od dawna. Papiery jakie są każdy wie i widzi:) Tak piękne, że nie potrzebują żadnych ozdób. Jedyne ozdoby u mnie występują na okładce: kwiatek szydełkowy i piękny ćwiek ze scrap.com.pl (rozwiązanie podpatrzone u Rosalii) oraz "scracklowane" róże. Za to nie odmówiłam sobie szarpania, które uwielbiam. Oczywiście motywem przewodnim są róże w różnej postaci przeplatające kolejne strony czy łączenia. To mój pierwszy tego typu album i przyznam, że bardzo miło spędziłam przy nim czas. Zbliżenia można obejrzeć po kliknięciu na zdjęcie.
Dziękując wam za odwiedziny i wszystkie miłe słowa jakie zostawiacie dzielę się z wami moją małą radością. Moja kartka w turkusach znalazła się w super szóstce Card Patterns. Bardzo się cieszę, tym bardziej, że moją motywacją jest przełamywanie się w robieniu kartek wg mapek, co zazwyczaj przychodzi mi bardzo trudno. A jeśli to co robię podoba się innym to mogę tylko się cieszyć:)
Miłego weekendu!
Dziękując wam za odwiedziny i wszystkie miłe słowa jakie zostawiacie dzielę się z wami moją małą radością. Moja kartka w turkusach znalazła się w super szóstce Card Patterns. Bardzo się cieszę, tym bardziej, że moją motywacją jest przełamywanie się w robieniu kartek wg mapek, co zazwyczaj przychodzi mi bardzo trudno. A jeśli to co robię podoba się innym to mogę tylko się cieszyć:)
Miłego weekendu!
Subskrybuj:
Posty (Atom)