niedziela, 20 listopada 2011
JOS na kolorowo...
Kolory.... to tytuł naszego dzisiejszego odcinka. U mnie występują na okładce kalendarza, który w całości ozdobiony jest papierami świątecznymi z kolekcji Season's Greetings Echo Park Paper. Jak widać można je wykorzystać nie tylko świątecznie:)
Moje ubranko to pomysł na zagospodarowanie nawet najmniejszych ścinków papieru a ponieważ ostatnio robiłam kilka rzeczy z tej kolekcji u mnie jest ich całkiem sporo. Wykorzystałam je w formie patchworka (wielce nieuporządkowanego i nieregularnego). W tradycyjnym patchworku łączy się ze sobą i zszywa każdy poszczególny kawałek materiału. Ja mam wersję uproszczoną... bierzemy ścinki i układamy jak nam się podoba na wybranym fragmencie kartki podklejając oczywiście każdy z nich.
Układamy tak długo aż zapełni nam się cały fragment papieru, który chcemy ubrać.
Teraz wystarczy usiąść przy maszynie i przeszyć wszystko razem. Jak już wspominałam typowy patchwork wymaga precyzji i cierpliwości, a ponieważ ja należę do tych bardziej niecierpliwych, przeszyłam całość dookoła starając się przeszyć każdy kawałek ale dość swobodnie. Mam nadzieję, że poniższe zdjęcie pokaże to, co chciałam przekazać:)
Mało skomplikowane a efekt całkiem ciekawy. No i można tą techniką wykorzystać nawet najmniejszy skraweczek papieru:) Nie chcąc zakrywać tej papierowej mozaiki wkomponowałam w nią tylko plakietkę z rokiem, na który przeznaczony jest kalendarz środek wypełniając glossy accents. Wiem, że zdjęcia nie są najlepsze ale robiłam je na szybko (niektóre wieczorem w trakcie pracy) więc jakość zostawia wiele do życzenia, mam jednak nadzieję, że to co trzeba i co najważniejsze widać.
Na nadchodzący czas kryzysu jak znalazł:)
Materiałoznawstwo:
Echo Park Paper - Season's Greetings - Kit Collection
Echo Park Paper - Seasons Greetings - Green&Dark Red
Tim Holtz Sizzix - TAG & BOOKPLATE - Bigz L Die
MME - Lost & Found 2 Sunshine - Sunshine - ćwieki
Preparat Glossy Accents
Tradycyjnie już zapraszam na blogi moich koleżanek z zespołu: Anai, Enczy, Finn, Mamuty, Tusi oraz Zielonookiej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
Piękny kalendarz i świetny sposób na zagospodarowanie ścinek.
Pozdrawiam:)
Wow, this book looks fantastic!
Piękne!!!!!
awesome!
Kapitalny, oryginalny patchwork :-)
FAjny pomysł i super wykonanie:-)
Pozdrawiam
mam nadzieję,że w tak fantastycznym kalendarzu znajdą się nie tylko kryzysowe zapiski :)
Super efekt i wykonanie :)
Pozdrawiam :)
świetny pomysł z tymi ścinkami, chyba w końcu muszę swoje resztki wykorzystać:))
piękny kalendarz Ci wyszedł:)
Strasznie mi się spodobała ta okładka. Tak w ogóle to odrobinkę cierpię, bo większość scrapowych prac na polskich blogach jest jednak bardzo romantyczna, koronkowa, kwiatkowa, różowa i motylkowa. Obiektywnie przyznaję, że to efektowny styl, mogę takie prace oglądać i oceniać, jedne mi się podobają mniej, inne bardziej, ale raczej nie są dla mnie samej wzorem.
Tym bardziej radość dzika mnie przenika jak znajdę coś bardziej w moim stylu :)
Prześlij komentarz