środa, 15 kwietnia 2009

Sesja na dachu...

Kiedy na blogu Anny Marii zobaczyłam kiedyś album "Dzień grzdyla" wiedziałam, że będę chciała spróbować pobawić się w podobny sposób. I oto rezultaty mojej próbki:)
Wiem, że mój mini albumik nie umywa się do dzieła Anny Marii, ale praca nad nim sprawiła mi wiele radości i cieszę się z moich małych efektów:)
Kilka zdjęć moich dzieci powstałych w czasie zabawy na dachu...























Mam nadzieję, że udało się przebrnąć:)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę:))

12 komentarzy:

Nowalinka pisze...

No nieżle, świetny, nostalgiczny albumik, koniecznie do zmacania w sobote :D

Anitasienudzi2 pisze...

bardzo fajny:) tez właśnie walczę z podobną stylistyką :)

Anna Zaprzelska pisze...

Przepięknie pokazana sentymentalna historia... I do tego te bose stópki - bardzo mi się podoba:)

gulka pisze...

przepiekne zdjęcia i przepiekny album! :)

Alina Anna pisze...

Kapitalny:)

nataly pisze...

Uwielbiamy te Twoje albumy - mają swój charakter. Ten jest uroczy. :)

piechotka pisze...

Nie, no teraz to juz na maxa żaluję, że w sobotę nie bede w Katowicach...:( Zobaczyć na żywo takie śliczności... Cóż - musi mi wystarczyć to, co na blogu...

rudlis pisze...

Oj, piękny, piękny album :)))

noa-lia pisze...

Eh..Beatko..strasznie a to strasznie podobaja mi sie Twoje prace.. album prześwietny !!!

Magdalena Przybytek pisze...

Wspaniały klimat albumu, całość fenomenalna, kolorystyka, zdjęcia i dodatki super, album jest po prostu piękny ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

pracownia kasi pisze...

piękny! bardzo klimatyczny i super kolorystyka:)

Fioletowe poddasze pisze...

Albumik jest fantastyczny! Też chyba spróbuję się tak pobawić kiedyś :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...