Dziewczyny z sąsiedztwa wymyśliły comiesięczne wyzwania. Rzadko biorę w takowych udział, ale w końcu się zdecydowałam. Kiedy wczoraj usiadłam do pracy wydawało mi się, że gładko pójdzie... Zdawało mi się... Szło topornie a w pewnym momencie pomyślałam, że chyba się podam. Ale było mi głupio tak nic nie zrobić i zaparłam się. Już wiem, że w tych kolorach na pewno mi nie po drodze. Ale przynajmniej spróbowałam.
Wytyczne były następujące: kolor pomarańczowo - fioletowy, z dodatków: stemple, ćwieki (u mnie te zakupione w scrap.com.pl), tasiemki i dużo tekstu.
ScrapMoc 4.0–Małków 2024
10 godzin temu