Już 20. grudnia a więc czas na kolejny post z cyklu

Temat na dzisiaj to „śnieżnie i zimowo”. Pierwsze skojarzenie nakazywało mi zmierzać w stronę zdjęć, ale po chwili zastanowienia pomyślałam, że potraktuję temat bardziej swobodnie. Pozostając więc w klimacie zimy i śniegu zrobiłam... opakowanie na własnoręcznie upieczone ciasteczka, które przyda mi się bardzo jako załącznik do życzeń świątecznych.

Do jego zrobienia wykorzystałam piękny papier
Glitz - Love Nest - Block. Jego boki są dość ciemne, ale dla scraperki to żaden problem:) Bierze białą farbę, w moim przypadku to
Farba Distress Crackle - Picket Fence i mazia boki, żeby ukryć to, co ciemne i niepotrzebne oraz nadać opakowaniu bardziej zimowy charakter. A potem to już hulaj dusza. Ozdabiamy wg upodobań. U mnie wszystkie zdobienia dobierane były pod kątem naszego wspólnego tematu:)
Użyłam mojego nowego nabytku w postaci dziurkacza brzegowego MS z zestawu Round Lattice (chwilowo niedostępnego w sklepie) oraz jednej ze śnieżynek z zestawu
Maya Road - Baza Akrylowa - Snowflakes. Wszystko obficie posypałam brokatem oraz gdzieniegdzie wzmocniłam brokatem w płynie. Na papierze pięknie się skrzy
Stickles Glitter Glue - brokat w płynie - Icicle, natomiast śnieżynka oprócz tego, że sowicie posypana brokatem została wzmocniona przez potraktowanie jej
Stickles Glitter Glue - brokat w płynie - Diamond. Do tego trochę gazy, tasiemek ozdobnych i piękny drobiazg do świątecznych życzeń gotowy.


Zapewniam, że opakowanie robi się naprawdę szybko. Wystarczy przygotować torebkę (u mnie biała śniadaniowa) oraz pasek papieru tej samej szerokości (w moim przypadku to cała długość papieru 30x30cm).

Ja musiałam torebkę troszkę skrócić tak, aby wymiarami pasowała do opakowania. Jak widzicie na załączonym obrazku w środku trzeba zostawić troszkę miejsca na zawartośc torebki (ja odmierzyłam po 13cm z każdego brzegu i to co zostało stanowiło właśnie miejsce na podstawę torebki).

Potem papier zginamy a do środka dajemy torebkę (moja troszkę wystaje ponieważ jest odrobinę większa ze względu na brak szerokiego spodu, ale wiadomo, że jak włożymy do niej coś cięższego to dół nam się rozszerzy a tym samym torebka się obniży. U góry robimy 2 dziurki zarówno w papierze jak i w torebce (w tych samych miejscach) by później przewlec przez nie wstążeczkę.
Jak widzicie więcej pisania niż robienia dlatego zachęcam do skorzystania z pomysłu. I pozdrawiam ciepło:)
...no i zachęcam do obejrzenia blogów pozostałych dziewczyn z DT:
Anai,
Finn,
Karoli,
Tusi oraz
Zielonookiej. Sama jestem ciekawa co przygotowały tym razem:)