Na ostanią chwilę...

Kartka na wyzwanie u scrapujących Polek. Co najmniej 10 warstw wliczając bazę. Wyszło co widać:) Dla wielbicieli turkusów ponownie K&Company i trochę amber z nowej edycji. I oczywiście piękny ćwiek ze scrap.com.pl jako ta wisienka na torcie.




No niestety, doliczono się tylko 9 właściwych warstw... Dołożyłam 1 kółeczko i mamy 10. Akcja zakończona powodzeniem:)(poniżej kartka po poprawkach)

Podziękowania w pastelach...

Bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod ostatnim postem!
Dziś dalsza część. Tak jak zapowiadałam – w pastelach i nieco bardziej romantycznych klimatach. Mam nadzieję, że i ta wersja przypadnie wam do gustu:) Materiały i klimaty znane już z wcześniejszych prac. W roli głównej papiery latarni morskiej ze scrap.com.pl. Nawet bym nie pomyślała, że to ubieranie sprawi mi tyle frajdy. A wszystko zaczęło się od Rudlis, gdzie podpatrzyłam pomysł (choć wiem, że na zagranicznych blogach już dawno ubierali słodycze). No ale dość gadania.
Poniżej komplet taki jak w poprzednim poście kartka + merci.







I nieco skromniejszy upominek - zamiast czekoladek tabliczka czekolady.




Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca:)
Niektórzy z was pisali w komentarzach, że szkoda, że u nich nie ma takiego zwyczaju. Nie wiem o jakim zwyczaju mówimy:) U nas przeważnie na koniec roku wręczamy nauczycielom kwiatki, ale ponieważ mamy to szczęście, że nasza córka trafiła na świetnych nauczycieli, o jakich coraz trudniej w dzisiejszych czasach (i to w obu szkołach, bo oprócz normalnej mamy jeszcze muzyczną) jakoś tak miałam potrzebę, by podziękować im w wyjątkowy sposób za ich trud i pracę całego roku. To dzięki nim moja córka uwielbia szkołę i może się rozwijać. A że wciąż mam do czynienia z dziećmi wiem ile ta praca wymaga oddania, wysiłku i cierpliwości, i jak bardzo jest wyczerpująca. Zatem serce za serce:) Bo tak jak już pisałam kiedyś, we wszystko co robię wkładam naprawdę wiele serca.
Pozdrawiam weekendowo:) ...i jeszcze raz dziękuję za wasze odwiedziny i każde miłe słowo jakie chce wam się zostawić.

W ramach podziękowań turkusy i fiolety...

Moje dziecię uczęszcza do dwóch szkół więc ten tydzień upłynął na przygotowaniach karteczek i małego co nieco w ramach podziękowań za ciężką pracę nauczycieli.
Do tej kartki posłużyłam się mapką z card patterns#69 ale jak widać potraktowaną bardzo swobodnie:)



Następna praca w turkusach i fioletach (to podobno ulubiony zestaw wychowawczyni mojej córki). Karteczka i słodycze (które Pani ponoć uwielbia) ubrane po mojemu. Piękne turkusowe róże oczywiście ze scrap.com.pl:)







Są jeszcze wersje pastelowe ale o tym następnym razem:)

Kolorowo...

W ubiegłym tygodniu zostałam poproszona o wykonanie okładki do albumu z pracami dzieci będącego podziękowaniem dla swojej wychowawczyni na zakończenie 3 klasy. Praca z tym albumem dostarczyła mi dużo radości ale też i dużo wysiłku wymagała. Format A4 a do dyspozycji tylko 1 arkusz papieru, który trzeba było podzielić tak, żeby był przewodnim akcentem. Ale chyba dałam rady:)Mam nadzieję, że będzie pięknym prezentem. W środku tyle ciepła od dzieci... Do kompletu pudełko. Jeszcze raz dziękuję Pani Aniu za możliwość pracy z tym albumem:)




Większość materiałów użytych w tej pracy pochodzi ze scrap.com.pl, który w tym tygodniu rozdaje słodkości.

Clean & simple?

Ta baza długo już leżała i czekała... I chyba dobrze, bo papiery „at noon” z ILS chyba świetnie się z nią komponują. Żadnych ozdób bo papiery same w sobie są bardzo dekoracyjne. Oczywiście próbowałam tu i ówdzie dokładać jakieś „upiększenia” ale za każdym razem wydawało mi się, że lepiej zdjąć. Tak więc zostało skromnie.


...i kilka wybranych stron dla przykładu



Dziękuję za wasze odwiedziny:)

Chocolatcaffee raz jeszcze...

Tym razem w wersji „na bogato” w porównaniu do ostatniego kompletu. Skromnie bo tylko 1 kartka, ale co zrobić jak słońce znowu schowane za chmurami deszczowymi i nie ma jak zdjęć zrobić...

W brązach...

Chocolatcaffowy komplet:) Dużo brązu (który to był moją pierwszą miłością i od czasu do czasu do niego wracam), sporo szarpania, tuszowania, przeszyć, i dla odmiany skromnie...
Właściwie to notes miał wyglądać troszkę inaczej... Na początku tylko scraclowałam motyw róży, ale okazało się, że ten zabieg spowodował odbarwienie się koloru więc uważajcie, jakby wam przyszło do głowy to samo co mnie zrobić na papierach ILS:) Cóż, zostało ratować... wycięłam z kolejnego arkusza ten sam motyw, troszkę poszarpałam i nakleiłam przez co uzyskałam delikatne 3D.





Prosty notes to i prosta kartka do kompletu:)



Papier oczywiście z ILS a ćwieki ze scrap.com.pl.
Dziękuję za wasze odwiedziny i miłe słowa jakie zostawiacie:)

W pastelach...

Dziś eksperyment. Dwie kartki. Jedna powstała jakiś czas temu, druga wczoraj.


Pierwsza ugładzona i grzeczna wg kompozycji, którą już znacie.



Druga zrobiona z bardzo podobnych materiałów, ale za to z większą improwizacją, do której wykorzystałam jakiś resztki, które wałęsały się po moim stole wśród „rzeczy, które kiedyś można jeszcze wykorzystać”. Podoba mi się, że sprawia wrażenie... bałaganiarskiej? Oceńcie sami:)




Papier bazowy i motyl oczywiście ze scrap.com.pl, guzik z ILS, reszta to serwetka, gaza, resztki koronek itp.

Ślubne klimaty...

Dziś tak jak w tytule: ślubnie. Skromna kartka cała w bieli, no może poza listkami:). Podoba mi się ten układ więc pewnie jeszcze powstanie kilka kartek z tą, bądź podobną kompozycją. Ulubione ostatnio gadżety: papierowa serwetka i brokat:)





...w temacie ślubów jeszcze...
Ramka robiona na zamówienie z cytatem biblijnym. Pierwszy raz zrobiłam z różami. Papier z ILS, jako dodatki gaza, prawie wszystkie kwiatki szydełkowe jakie miałam od Bewix w moim ulubionym brudnym różu, kilka perełek, serca posypane brokatem i wyszło tak jak widać. Można powiększyć klikając na zdjęcie. Zdjęcie robione już z szybką więc może nie ma ostrości żylety, ale widać co trzeba:)


Dziękuję Wam za ciepłe słowa pod ostatnim postem:* Pozdrawiam i miłego poniedziałku życzę:)

Wyróżnienie...

Ponieważ nieoczekiwanie udało mi się wygrać 65 edycję Card Patterns (tej, gdzie występowała moja kartka z motylem) spotkał mnie zaszczyt bycia gościnną projektantką w dzisiejszej edycji. Zatem i moja kartka na to wyzwanie. Mam nadzieję, że sobie poradziłam, choć pierwotny zamysł był zupełnie inny niż to, co jest teraz. Ale tak czasami się dzieje.... Człowiek myśli, że ma koncepcję i że jest świetna, a potem jak siada do pracy to okazuje się, że nie idzie tak jak powinno, i że w ogóle wszystko jest do kitu, i chyba trzeba wymyślić coś nowego...


...i moja interpretacja. Oczywiście z różami oraz pięknymi ćwiekami ze scrap.com.pl w roli głównej:) Inne można zobaczyć na blogu Card Patterns.


Kartka tradycyjnie ma ozdobiony środek. Teraz już za każdym razem kartka bez środka wydaje mi się jakaś nieskończona. Dokładnie tak jak z maszyną.... Póki jej nie miałam nie przeszywałam kartek, odkąd posiadam to bez jej użycia kartki wydają się jakieś takie gołe, niedorobione... Zatem przeszycia muszą być, i środek ostatnio też...




Pozdrawiam i miłego słonecznego weekendu wam życzę.